Urlop za granicą – niszczmy stereotypy o Polakach

(fot. odlotowewakacje.com)

W czasie letnich urlopów poza granicami kraju, Polacy dają poznać się z wielu charakterystycznych stron. Na podstawie często powtarzających się typów zachowań, powstało wiele pojedynczych stereotypów o Polakach, które składają się na ogólny obraz Polaka – turysty.

Przede wszystkim mowa tutaj o specyficznym wyglądzie zewnętrznym rodaka w ciepłych krajach, ale również o całym zespole cech, które przekładają się na zachowanie wśród ludzi. Polak jest pazerny i skąpy. Skąd taki wniosek? Wielu kelnerów i barmanów podczas swojej wieloletniej pracy w hotelach ma okazję obserwować specyfikę mnóstwa narodowości. Polacy wyróżniają się wśród innych turystów tym, że niechętnie dają napiwki, a jeśli już zdecydują się na taką formę uznania, to kwoty te są śmiesznie małe w porównaniu do wysokości napiwków od urlopowiczów z innych państw.

Pakiet „all inclusive” dla Polaka to właściwie samobójstwo. Oznacza wyłącznie picie alkoholu oraz prawdziwe obżarstwo bez umiaru. Polacy dniami i nocami korzystają z możliwości jakie oferuje „all inclusive”, a wszystko w myśl zasady, że „skoro dają, to trzeba brać”. Inną cechą, która niewątpliwie współgra z nienaturalnym obżarstwem i pijaństwem jest lenistwo.

Polacy z uporem maniaka oblegają plaże oraz basenowe leżaki, zapominając właściwie o tym, że również aktywne spędzanie wolnego czasu, to prawdziwa atrakcja. Sport na urlopie wśród Polaków to prawdziwa rzadkość.

Jak wygląda zatem Polak w ciepłych krajach? Niestety nie najlepiej. Oczywiście to nadal stereotyp, ale należy o nim wspomnieć.

Skarpetki i sandały w tropikach to standard! Podobnie jak tanie, tandetne, odblaskowe okulary przeciwsłoneczne. U mężczyzn charakterystyczne są czarne, zbyt obcisłe majtki kąpielowe, niestety rzadko są to znacznie lepiej wyglądające bokserki. Polak wyróżnia się dużym brzuchem i wyraźnymi, niezbyt zadbanymi wąsami. Młodzi mężczyźni nad wyraz często obwieszeni są biżuterią – tak zwanymi grubymi „ketami”, co rzeczywiście nie wygląda ani gustownie, ani atrakcyjnie. Zachowanie na co dzień również odbiega od idealnego. Potrafimy być bezczelni, wulgarni, rzucamy się w oczy wśród innych turystów. Naszą domeną jest niekulturalne zachowanie na basenie: wrzucanie się do wody, wrzaski, krzyki, gra w piłkę, która przeszkadza innym turystom. Niezrozumiałe jest również to, że wśród innych narodowości wyróżniamy się podobno szczególnym brakiem szacunku do szeroko pojętej kultury oraz brakiem dyscypliny. Podczas zwiedzania miejsc historycznych, muzeów czy starówek, potrafimy wchodzić na pomniki i niszczyć dorobek innych kultur, a przynajmniej prezentować się z bardzo negatywnej strony.

Nadchodzi lato, czas zagranicznych wyjazdów – nie dajmy rozpoznać w sobie niekorzystnego stereotypu Polaka! Bądźmy naturalni, ale zachowajmy zdrowy rozsądek i kulturę osobistą!