Serce na pół


(fot. .theprisma.co.uk)

Nie masz wątpliwości, że to ta osoba. Przy niej odkryłaś pełnię swej kobiecości i głębię rozkoszy. I to właśnie z nią musisz się teraz rozstać. Wasz związek umarł w złości i łzach.

Nie bez kozery miłość opiewa się jako narkotyk duszy. Gdy braknie wzajemności, zaczyna się cierpieć na zespół odstawienia. Dotyczy to nie tylko długoletniej miłości, ale też silnych zauroczeń. Znaczenie ma tylko to, że coś pięknego rozpoczęło się oszałamiającym lotem w górę, a skończyło uderzeniem o mur.

Uczucia porzucenia, skrzywdzenia, agresywnej złości i chęci zemsty rodzą pesymistyczna postawę wobec własnego ja. Załamana, zakochana osoba niejako kurczy się w sobie i nie pozwala na żadną bliższą znajomość z płcią przeciwną. A rany nie goją się prędko. Podczas sympatyzowania z kimś dodatkowo obie strony mają jeszcze znaczną swobodę związaną z możliwością zmiany wyboru przyszłego partnera.

Ryzyko jest wpisane w każdą miłość i w każde małżeństwo. Możliwość odtrącenia jest zawsze realna. Jak opatrzyć swoje zdruzgotane serce i jak je pocieszyć?

Należy mu wytłumaczyć, że nadal jest wartościowe i posiada bezcenną moc zdobywania sympatii innych. Potem trzeba powoli  je zachęcać do ocenienia tego, co się stało; być może była sympatia okazała się niedojrzała do związku i niezdecydowana do nawiązania bliższej i stałej relacji i należy to uszanować. Następnie warto wziąć serce na spacer, aby się dotleniło i popracowało na pełnym oddechu. Za jakiś czas może zaskoczyć cię gotowością do uczestniczenia w robieniu tego, co lubisz, czyli w rozwijaniu twoich pasji, spotkaniach z paczką znajomych i nawet podrzuci ci jakiś pikantny, zasłyszany nie wiadomo gdzie, humorek.

A pewnego dziwnie spokojnego dnia obudzisz się z refleksją, że o wiele lepiej niż przedtem umiesz określić, czego oczekujesz od mężczyzny swego życia. Jarzmo doświadczenia dopinasz konkluzją: jest czas szukania i czas gubienia.

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Featuring Recent Posts WordPress Widget development by YD