Ostatni trening

(fot. moksir.chrzanow.pl)

Przed startem w małżeństwo spróbuj zbliżyć się do mety, jaką jest sylwetka kobiety potrafiącej świadomie budować oraz przeżywać własne i cudze zadowolenie ze związku.

Ani ty, ani twój ukochany nie zdołacie stworzyć doskonałej pary, bo nie jesteście idealnymi osobami ani partnerami. Stratą czasu przed ślubem nie będzie więc zastanowienie się nad sposobem, w jaki reagujecie w sytuacjach, w których się w czymś nie zgadzacie. Można sobie poradzić w następujący sposób: na początek zapisać, w jakiej sytuacji doszło do nieporozumienia, jaka była moja reakcja i co mi się w niej nie podobało, a potem zadecydować, jak wyglądałaby reakcja od poprzedniej lepsza.

Spróbujcie też zaprosić lub odwiedzić zaprzyjaźnione i  doświadczone małżeństwo. Gdy wiesz już nie tylko to, w co wchodzisz, ale także, z kim, porozmawiaj z lubianym małżeństwem i poproś, żeby mąż i żona podzielili się z wami własnymi obawami przez zawarciem związku, jak również sukcesami i porażkami w pierwszym roku jego trwania. Takie spotkanie stanie się nietuzinkowym, emocjonującym przeżyciem dla obu par.