Dzień po tym dniu

(fot. goodfood.pl)

Nie jest tak ciężko, jak przy wielkanocnym czy bożonarodzeniowym obżarstwie, ale każdy wolny dzień daje sposobność do biesiadowania w gronie rodziny bądź znajomych. Taki świąteczny nastrój panował wczoraj, a dziś był dzień po tym dniu i człowiek miał dość.

Wprawdzie, zaglądając do lodówki z nadzieją na ciekawy pomysł, przegrałem z widokiem sałatki jarzynowej i kawałków kurczaka. Szybko jednak Najpiękniejsza Kobieta Świata swoim: serio? – Sprowadziła mnie na ziemię. Zatem, aby móc liczyć na cokolwiek należało bardziej się postarać. Zdecydowałem się na włoski smak sałatki caprese. Uwielbiam mozzarellę ze względu na jej lekkość i puszystość.

Pokrojoną w plastry układamy na przemian z podobnie podzielonymi kawałkami pomidora. Całość kropimy oliwą z oliwek, posypujemy ziołami prowansalskimi, a następnie dla zwieńczenia dzieło dekorujemy listkami świeżej bazylii. Do tego grzanki z masłem czosnkowym i mieliśmy lekkie, smaczne śniadanie. Na porcję dla dwóch osób wystarcza jeden większy pomidor i kulka mozzarelli.

Buon appetito!