Kobiece piękno

(fot. styleite.com)

My kobiety mamy bardzo specyficzną naturę. Jako płeć piękna zawsze mamy sobie coś do zarzucenia. Za gruba, za chuda, za małe usta bądź za duże. Czytając pisma, czy przeglądając strony w internecie tym bardziej możemy nabawić się kompleksów. Ale czy słusznie?

Wchodząc do kiosku, każda z nas ma wrażenie, że wkraczamy do bajkowego świata piękna. Na okładkach bowiem uśmiechają się do nas idealne kobiety bez skazy. Zmarszczki wygładzone, piękny makijaże i inne cuda, o których my możemy tylko pomarzyć. Chcąc choć trochę przypominać „ideały”, wydajemy ciężkie pieniądze na to, by choć trochę upodobnić się do nich. Lecz to jest gra niewarta świeczki. Często zatracając się w dążeniu do bycia tą piękną, zapominamy tak naprawdę o tym prawdziwym „niedoskonałym” pięknie, aż dochodzi do tego, że boimy się zmyć makijaż przy swoim mężczyźnie by nie ujrzał naszego prawdziwego oblicza. Oczywiście „ubierając” się w makijaż na pewno jesteśmy atrakcyjniejsze i czujemy się lepiej, ale wszystko musi być w umiarze. Przesada w makijażu nie dodaje uroku, a wręcz przeciwnie, często oszpeca.