Ona tańczy dla mnie

(fot. tvp.info)

Najsłynniejszym polskim teledyskiem w sieci jest swoisty utwór zespołu promujący muzyką disco polo „Ona tańczy dla mnie”. To co nie udało się naszym „wielkim” artystom, udało się muzykom „Weekendu”.

Piosenka wpada w ucho i jest idealna do tańca. W tej chwili nie boję się stwierdzić, że w Polsce zapanowała Weekendomania. Sam zespół nie ma już praktycznie wolnych terminów koncertowych. Może przebierać w ofertach i żonglować stawkami. Wolno im. Teraz to oni dyktują warunki, a w tej chwili nie ma chyba klubu, który nie chciałby ich gościć, a to, co dzieję się na koncertach przechodzi wszelkie pojęcie. Weekendomania trwa. Piosenka znalazła się również jako jedyny polski utwór na liście stu najczęściej odtwarzanych utworów w serwisie youtube, a popularność rośnie z dnia na dzień i liczba odtworzeń również. Ta piosenka zawiera wszystkie składniki potrzebne do sukcesu – szalenie chwytliwą melodię,  nowoczesną aranżację teledysku i uniwersalny tekst. Jest to jedna z nielicznych propozycji disco polo, która nie sili się na powtarzanie znanych schematów tylko wprowadza coś nowego. To jak Polacy bawią się i pozytywnie odbierają utwór „Ona tańczy dla mnie” formacji Weekend porównuje się nawet do fenomenu słynnej  „Szalonej” Marcina Millera i grupy Boys.

Więc zapoznajmy się z tekstem piosenki, przy której bawi się cała Polska:

1. Moja dziewczyna patrzy często w oczy me i nie ukrywam – sprawia to przyjemność.
Jak ją kocham tylko moje serce wie, gdy mnie całuje, oddałbym nie jedno.
Jej ramiona ukojeniem dla mnie są, bo przy niej czuję jak smakuje miłość.
Jej każdą chwilę pragnę ofiarować, bo jest tego warta, nic się nie zmieniło, bo ja pragnę jej jej, bo pragnę jej jej, bo…

Ref. Ja uwielbiam ją, ona tu jest i tańczy dla mnie.
Bo dobrze to wie, że porwę ją i w sercu schowam na dnie. x2