Marrofobia – czyli jaka matka nie taka córka
Matka to najbliższa osoba dla dziecka w każdym wieku. Matka kocha nas bezwarunkową i niezmienną miłością. Martwi się, pociesza i pomaga? Nic dziwnego, że dziecko pragnie naśladować swoich rodziców, lecz czasami przeradza się to w uciążliwą manię naśladowczą.
Zdarza się jednak, że pociecha rodzaju żeńskiego, która przez całe życie analizowała sukcesy i błędy swej matki chce być „dokładnie nie taka jak moja mama”.
Matrofobia to strach, który czują kobiety między 17 a 30 rokiem życia, a u jego podstaw leży relacja: matka – córka. Córki nie chcą powtórzyć scenariusza życiowego swojej matrony. Tysiące kobiet na świecie robi wszystko co w ich mocy, by tylko ich życie wyglądało inaczej niż matki. Jednak paradoksalnie im bardziej się starają tym częściej jest ono lustrzanym odbiciem. Nie od dziś wiadomo, że matki mają ogromny wpływ na to, jak ich córki postrzegają swoją kobiecość. To ich zachowanie, wartości, przekonania mogą zaszczepić w dziewczynce poczucie własnej wartości, lub wręcz przeciwnie, wpędzić w kompleksy, które będą jej ciążyć przez całe życie. W relacji tej bardzo ważne jest, aby córka czuła, że matka posiada bardzo silne poczucie własnej wartości. To ono najsilniej oddziałuje na psychikę małej dziewczynki, nastolatki, i młodej kobiety. To jak matka ocenia samą siebie, to czy oczekuje wobec własnej osoby szacunku i czy cieszy ją własna kobiecość odbije się rykoszetem w życiu jej córki. Relacja matka – córka to najważniejszy i chyba najtrudniejszy związek w naszym życiu. Związek, który trwa mimo wszystko. Ty i twoja mama. Twoja córka i Ty. Na bycie kobietą ciągle brakuje nam czasu; bo praca, bo rodzina, bo obowiązki domowe. Na to wszystko patrzy nasza córka. Przyswaja wzorce, wartości, zachowania. Tworzy swój obraz kobiety i to my głównie decydujemy jaki on będzie. Nie ma jednej recepty na wychowanie szczęśliwej kobiety, jednego natomiast jestem pewna, to od mamy zależy czy pozwoli swojej córeczce z księżniczki przeistoczyć się w królową.