Łóżkowe przebieranki
Każdy z nas zastanawia się czasem jak to jest być kimś innym i niekiedy z chęcią jak aktorzy wcielilibyśmy się w rolę innej osoby.
Do sypialni wkrada się czasem rutyna, schemat, który jest początkowo zachwycający i jest nam z nim dobrze, jednak czegoś brakuje. Zaskoczenie to jest to co wprawia nas w fascynacje. Łatwo jest przewidzieć działania osoby, którą już dobrze znamy, wiemy co i jak lubi robić. Udawanie w sypialni kogoś kim się nie jest, wydawać się może, iż nie ma sensu, nic bardziej mylnego. Wcielenie się w inną rolę, niż ta, która dotychczas jest nam przypisana to prawdziwe aktorstwo. Najmocniejszym elementem tego aktorstwa jest odpowiednie ubranie oraz rekwizyty. Możemy stać się kim tylko zapragniemy.
– Pielęgniarką, która przychodzi do pacjenta, bądź pacjentką, która przychodzi do lekarza
– Sekretarką w biurze dyrektora (tu przyda wam się biurko)
– Policjantką wystawiającą mandat (który z panów nie chciałby wpaść w ręce takiej policjantki)
– Nieznajomą czekającą w barze
– Niesforną uczennicą
– Zniewoloną diablicą
– Aniołem z pejczem z piór
Tak można wymieniać bez końca, wszystko jest kwestią naszej fantazji i tego kim chcemy dziś być. Wielu z nas zdarzyło się fantazjować podczas zbliżenia o kimś, kogo nie było w naszej sypialni, znaczny procent par to robi. Rzadko przyznajemy się do tego partnerowi, bo boimy się go zranić i nie wiemy jak zareaguje. Fantazje nie muszą pozostawać jedynie w naszej wyobraźni, możemy je realizować i na przykład przebrać naszego partnera za strażaka. Mundury nie wiedząc z jakiego powodu działają na kobiety pobudzająco, szczęściarami te, które mają mundur w domu. Przebieranie się to nie tylko sposób na karnawałowe szaleństwo, to prosty sposób na wprowadzenie do swojej sypialni nowej nieznanej namiętności. Łóżkowe przebieranki to sposób na urozmaicenie naszego pożycia, zapomnienia o tym kim jesteśmy by przenieść się w inny wymiar. Sukces tych ról jest pewny, więc nie musimy obawiać się niepowodzenia. Życzę wszystkim wielu wspaniale odegranych scen.