Belgijskie frytki

(fot. www.megapedia.pl)

Sekret chrupiących frytek tkwi w podwójnym smażeniu.

Kiedy myślimy o frytkach, do głowy przychodzą nam obrazy pysznych, spieczonych i chrupiących frytek. Pierwszą myślą jest pójście do KFC czy McDonald’s. Jednak prawdziwych frytek nie można kupić w fast foodzie. Frytki i hamburgery kojarzą nam się ze Stanami Zjednoczonymi. Nic bardziej mylnego! Frytki zostały odkryte przez Belgów przez przypadek w XVII wieku. Bardzo lubili jeść małe smażone rybki, ale w zimie ciężko było je wyłowić. Wtedy znaleźli sobie produkt zastępczy, czyli pokrojone w plasterki ziemniaki. W Belgii także pojawił się pierwszy bar z frytkami, było to w 1857 roku.

Nazwa frytki może mieć dwojakie pochodzenie. Podobno pierwszym sprzedawcą był mężczyzna o nazwisku Fritz, któremu belgijska prasa nadała miano króla frytek. Inna teoria głosi, iż frytki wzięły swoją nazwę z francuskiego słowa frites, czyli smażyć. Po angielsku nazywane są french fries, gdyż w Belgii oficjalnym językiem jest właśnie francuski.

Aby osiągnąć pożądany efekt, czyli zrobić złociste i chrupiące frytki, należy pamiętać o tym, iż wrzucenie porcji frytek na zbyt gorący olej spowoduje gwałtowne obniżenie temperatury oleju i w konsekwencji nasze frytki w trakcie smażenia będą nasiąkały olejem. Dlatego ich smażenie należy rozłożyć na dwie części, krótszą i dłuższą. Pierwsze obsmażenie ziemniaków spowoduje utworzenie bariery przed wchłanianiem tłuszczu do wnętrza frytki.

Składniki:

1 kg ziemniaków
1 litr oliwy bądź oleju roślinnego do smażenia

Ziemniaki obrać i pokroić na cienkie słupki. Następnie opłukać i dokładnie osuszyć. Jeśli nie chcecie od razu smażyć frytek, najlepiej trzymać je w zimnej i osolonej wodzie. Olej podgrzać do temperatury 110. stopni Celsjusza, najlepiej użyć do tego garnka średniej wielkości. Kolejno włożyć ziemniaki i smażyć je w tej samej temperaturze 7 – 8 minut. Po tym czasie wyjąć frytki, a olej odstawić do wystygnięcia ziemniaków. Ponownie rozgrzać tłuszcz, tym razem do temperatury 175. stopni Celsjusza. Włożyć do garnka przestudzone frytki i smażyć je 5. minut aż ziemniaki będą lekko zarumienione. Można je przemieszać w trakcie smażenia. Po tym czasie frytki wyjąć z garnka łyżką cedzakową i ułożyć na papierowych ręcznikach. Podawać od razu po usmażeniu, najlepiej posypane gruboziarnistą solą morską.