Szybko przemijająca moda

(fot. monsa.com)

Coco Chanel kiedyś powiedziała: „Moda przemija, a styl zostaje”. Zaczynając od tego warto zwrócić uwagę na słuszność tego powiedzenia.

Wszyscy jesteśmy różni, ale każdy z nas ma mniej więcej wyrobiony u siebie jakiś styl. Czasem możemy nie zdawać sobie nawet z tego sprawy, ale to, że prawie codziennie ktoś bez względu na wszystko zakłada trampki bo lubi i czuje się w nich dobrze świadczy o tym, że gdzieś w swojej podświadomości tworzy swój styl. Będzie on w ciągu trwającego życia dobierał kolejne uzupełniające siebie elementy. Moda ma to do siebie, że jest „sezonowa”. Coś jest trendem w danym okresie czasu. W te wakacje był szał na neonowe paznokcie i włosy ombre. Szczególnie wiele dziewczyn pokusiło się na rozjaśnianie włosów ku końcówkom. W zasadzie poszły w kierunku panującej mody w sezonie letnim, ale już jeśli chodzi o zimę to pojawiły się nowe trendy i ombre straciło wiele na wartości bo stało się zbyt powszechne. Moda jest nieprzewidywalna w zasadzie czasami kusi do tego by ktoś kto ma swój styl spróbował zastosować u siebie jakieś nowe trendy. Ostatecznie wychodzi to albo komuś na dobre, albo bierzemy na siebie coś co w ogóle do nas jednak nie pasuje a ulegliśmy temu jedynie pod względem tego na zasadzie myśli „Dlaczego ja mam być inny/a?”. Wiadomo, zmiany w życiu są potrzebne, by nie popaść w rutynę, która również może dotyczyć wyglądu.  Zatem słynna projektantka, która w ówczesnych dla niej czasach wyróżniała się specyficznym stylem miała i mieć będzie racje. Tak naprawdę to wszystko polega na tym by tworzyć prawdziwego siebie, w znaczeniu tego w czym czujemy się dobrze. Styl jest sposobem bycia sobą. Z kolei moda jest tylko dostawcą materiałów, z których my utworzymy coś co będzie ze sobą współgrać.