Czy równość płci to rzeczywiście pusty frazes?


(fot. we-dwoje.pl)

(fot. we-dwoje.pl)

W całym kraju od marca ruszają kontrole mające na celu sprawdzenie, czy rzeczywiście czas pracy oraz zarobki są wśród kobiet takie same jak u mężczyzn. Wyniki badań na pewno będą ciekawe.

Większość z nas ma wśród znajomych i kobiety, i mężczyzn. Nie jest gołosłowne stwierdzenie, że kobiety za tę samą pracę co ich koledzy dostają mniej, a także, że muszą się bardziej starać. Co więcej, boją się zajść w ciążę albo brać urlop na dziecko w obawie przed utratą pracy. Podczas rozmów kwalifikacyjnych nagminne jest pytanie o dzieci, planowane zajście w ciążę oraz zatrudnianie na umowę zlecenie na wypadek długotrwałej niezdolności do pracy. Pomimo tego, kobiety stanowią wciąż większość osób z wyższym wykształceniem, często mają bardzo wysokie kwalifikacje oraz szereg cech charakteru, które umożliwiają im efektywną pracę: większą inteligencję emocjonalną, zdolność do robienia kilku rzeczy naraz oraz ogromne serce i zaangażowanie. Dlaczego zatem kobiety wciąż są niedoceniane?

Prezes Najwyższej Izby Kontroli Jacek Jezierski zapowiada na razie kontrole wynagrodzeń w sektorze publicznym – administracji i w spółkach należących do Skarbu Państwa. Ich zadaniem jest stworzenie raportu pokazującego zarobki kobiet i mężczyzn. Kontrola ma potrwać do czerwca, a wyniki mają być znane nieco później. Poczynania NIK-u wspierają eksperci z tej dziedziny i pełnomocnik rządu do spraw równego traktowania kobiet i mężczyzn.

Choć tego typu kontrola to tylko kropla w ogromnym morzu, to od czegoś trzeba zacząć. Na sprawdzenie czeka jeszcze cały sektor prywatny. Abstrahując jednak od wszelkich tego typu kontroli, każdy z nas ma na pewno wyrobione zdanie w tej kwestii. Należy zastanowić się, co zrobić, aby zmienić nieco mentalność Polaków i samych przedsiębiorców, bo to tutaj tkwi główny problem, a nierówne wynagrodzenia są wyłącznie tego odzwierciedleniem.

Dodaj komentarz

Featuring Recent Posts WordPress Widget development by YD