Jaki sex wybierasz Kotku?
Okazuje się, że powszechnie znane formy sexualne nie są jedynymi przez nas uprawianymi. Oczywiście wykorzystujemy wiele możliwości naszego ciała, jednak nie zawsze wiemy jak to nazwać. Nazewnictwa rodzaju sexu, które za chwile przedstawię nie są dziełem współczesności, lecz sięgają nawet starożytności.
Zgodzą się ze mną wszyscy, iż sex francuski jest najpopularniejszym wśród wielu, polega na pieszczeniu stref intymnych partnera ustami. Z łacińskiego określenie mineta wbrew pozorom nie jest określeniem wulgarnym, zawiera w sobie pieszczotę dawaną kobiecie, poprzez całowanie waginy. Miłość hiszpańska zarezerwowana jest jedynie dla par heteroseksualnych, ponieważ do tej czynności niezbędne są piersi kobiety. Uniesienie mężczyzna osiąga poprzez ocieranie penisa, ściśniętego piersiami. Sex analny potocznie zwany również greckim, mogą uprawiać wszystkie pary poprzez penetracje sfery odbytu partnera bądź partnerki.
Każdy z nas z pewnością słyszał o masażu tajskim. Czy wiecie, że ta technika istnieje również w łóżku? Polega ona na masowaniu ciała partnera własnym ciałem, poprzez ocieranie. Mimowolnie robimy to chyba wszyscy, więc skoro to działanie zostało nazwane, może warto przywiązać do tego większą wagę i rozwinąć umiejętności tajskie.
Teraz pora na szwedzki stół czyli wzajemna masturbacja partnerów. Szwedzkim rodzajem nazywamy również trzymanie w dłoni członka partnera podczas penetracji, potęguje to doznania i umożliwia uścisk przedłużający stosunek.
Zaskoczyły mnie włochy, które proponują pieszczotę polegającą na ściskaniu penisa pachą. Podobno możemy wówczas zmieniać intensywność nacisku, przez co stymulować przemiennie doznania.
Seks rosyjski czyli masaż analny, jednak bez penetracji. Dotyk przy użyciu olejków stymuluje partnera.
Miłość angielska zbliżona jest do zachowań SM (sado macho). Nie polega jednak na wywoływaniu bólu, zamiast biczowania stosujemy delikatne klapsy, a pejcz skórzany zamieniamy na piórko.
Możliwości są nieograniczone. Jaki sex ty wybierasz?