Spadek libido
Spadek libido czyli obniżenie formy sexualnej dotyka każdego z nas. Nawet jeśli niektórym wydaje się to niemożliwe, dopadnie to nawet największego ogiera i najgorętszego wampa.
Ta linia pochyła na skali erotyzmu oczywiście zawsze szybuje w górę w latach nastoletnich, jednak hormony z wiekiem przestają uderzać nam do głowy. Wiele czynników ma wpływ na nasz popęd sexualny. W przypadku kobiet często są to wahania poziomu hormonów w organizmie, stres dotyczy obu płci, aura natury też nie pozostaje bez znaczenia. Obecnie mamy szczególny okres, który nie sprzyja uniesieniom. Inaczej jest w przypadku rozpoczynającej się zimy, kiedy marzymy o wspólnym ogrzaniu się pod kocem. Teraz wszyscy jesteśmy już zmęczeni widokiem bieli za oknem, tęsknimy za latem, lecz brak wiosennych oznak nie wprawia nas jeszcze w przyjazny nastrój. Reklamy karmią nas mnóstwem suplementów dzięki którym wrócimy do formy. Jest to pewne rozwiązanie i być może nie najgorsza alternatywa by wspomóc nasze ciało. Ryzyko budzi jednak możliwość uzależnienie się od tego typu medykamentów. W wielu przypadkach nasz umysł płata figle i zaczynamy myśleć, iż bez magicznych pastylek nasze ciało nie funkcjonuje tak jak byśmy tego chcieli. Należy zwrócić na to również szczególną uwagę, choć nie ostrzega nas o tym ulotka. Nasze ciało przypomina pąki na drzewie, które rozkwitają wiosną. Namawiam do cierpliwości, nawet jeśli teraz nie uda się znaleźć bodźców do namiętności wierzcie, iż niebawem wasza sexualność odrodzi się na nowo. Brzmi trywialnie, ale właśnie tak jak te pąki kwiatów rozkwitniecie wraz z promieniami słońca.