Na co liczy bezrobotny?
Rynek pracy w Polsce nie należy do najbardziej łaskawych. Zatrudnienia nie mogą znaleźć zarówno osoby z niskim wykształceniem, ale również te dobrze wykształcone. Tak naprawdę nikt nie ma pewności czy znajdzie pracę. Prawdziwą grupą zdesperowanych są jednak bezrobotni. Oni godzą się pracować za pieniądze nieraz urągające godności.
Dlaczego tak się dzieje? Bezrobotni mają świadomość swojej trudnej sytuacji. Pozostają wiele miesięcy bez pracy i z dziurą w CV, mają niskie kwalifikacje lub ich zawód nie jest już poszukiwany na rynku pracy. Poza tym wielu z nich ma na utrzymaniu rodzinę i podejmie się jakiegokolwiek zajęcia, byle tylko zagospodarować czas i zarobić na chleb.
Nietypowy eksperyment przeprowadzili dziennikarze z Białegostoku. Dali dwa ogłoszenia o pracę, przy czym proponowane przez nich wynagrodzenie wyniosło 5 zł i 3 zł. Chętnych nie brakowało, mimo że ich pensja na miesiąc nie przekroczyłaby ośmiuset złotych. Osoby chcące podjąć tam pracę miały różne wykształcenie: od podstawowego aż po wyższe.
Desperacja Polaków na rynku pracy sięga obecnie zenitu. Wydaje się, że mit bezrobotnego wolącego pobierać zasiłek niż iść do pracy odchodzi powoli do lamusa.