Nie może być tematów tabu
Żyjemy co raz dłużej. Ludzie po pięćdziesiątce nie są staruszkami. Są aktywni, również seksualnie. Lecz seks osób dojrzałych wydaje się być tematem tabu.
Ochota na figle ma się nijak do wieku. Oczywiście potrzeby z latami maleją, ale to nie jest regułą. Maleją szybciej tam, gdzie są zaniedbywane. Przeważnie u kobiet, które onieśmielone jakąś zmarszczką lub fałdką tłuszczyku odmawiają sobie i partnerowi miłości zmysłowej. Inna sytuacja, gdy owdowieją i osamotnione godzą się z brakiem rozkoszy w doznaniach erotycznych. Godzą się, bo, świat wokoło, nie jest skłonny zaakceptować ich nowych związków, a jeszcze niechby takich przygodnych. Babcia ma kochanka! Awantura! Zgorszenie!
I zasuszamy nasze pragnienia erotyczne jak kwiaty, kładąc na dno szuflady. Otoczenie zadowolone. A my? Nie czas jeszcze na seksualną emeryturę. Zacznijmy wreszcie o tym głośno mówić. Każdy ma prawo do miłości!