Usta milczą, dusza zgrzyta


(fot. gstatic.com)

(fot. gstatic.com)

Mówienie o miłości nie jest trudne. Kochankowie potrafią wyznać że – tęsknią, kochają, ubóstwiają się wzajemnie. Schody zaczynają się w łóżku.

Usta milkną a dusza zgrzyta. Pomimo zapewnień o tym, że nieba by sobie przychylili, z chwilą pierwszego pocałunku dążą każdy ku własnemu zadowoleniu. A nawet gdy starają się dać je partnerowi, robią to na oślep. Nie wiedzą, bo i skąd od razu mają wiedzieć, czego tak naprawdę potrzeba drugiej osobie, co jej sprawi przyjemność. Dlatego dusza zgrzyta, bo nie tego oczekiwała, nie lubi tych pieszczot, wolałaby inne. Usta trwają w niepojętym milczeniu, chociaż to one powinny przynieść rozwiązanie i powiedzieć o swoich pragnieniach, na mapie ciała wskazać trasy tranzytowe i miejsca postoju. Jeśli słowa są zbyt trudne, dłonie niech służą za przewodnika i poprowadzą partnera ścieżkami które wiodą do rozkoszy. Zamiast nastawiać się na przetrwanie, może warto nastawić się na dyskretną pomoc?

 

Dodaj komentarz

Featuring Recent Posts WordPress Widget development by YD