Kolekcja Stelli McCartney na jesień
Projektantka znana jest ze swojego ekologicznego podejścia do mody. W jej projektach nie zobaczymy naturalnych skór czy futra. Jako jedna z nielicznych luksusowych marek tworzy ubrania dla ludzi wcielających w życie zasady wegetarianizmu i szacunku do zwierząt.
McCartney nie tylko mówi głośno o swoich poglądach, ale także angażuje się w różnego rodzaju akcje edukacyjne i prewencyjne. Ponadto cała jej rodzina żyje w zgodzie z naturą i powstrzymuje się od jedzenia mięsa. W rozmowie z portalem The Window stwierdza jednak, że moda jest dla niej równie istotna:
Moim pierwszym zadaniem jest bycie projektantem. Robienie pożądanych, luksusowych, pięknych ubrań i akcesoriów, które kobiety będą chciały kupować. I zawsze, kiedy mam taką możliwość, korzystam z pięknych, organicznych tkanin.
Najnowsza kolekcja McCartney jest dowodem na to, że projektantka ceni sobie przede wszystkim indywidualizm i minimalizm doprawiony odrobiną brytyjskiej awangardy. W kolekcji znajdziemy więc sporo długich, do samej ziemi płaszczy w odcieniach granatu, bordo, a także klasycznego brązu i czerni. Charakterystyczne są szerokie ramiona i klapy płaszczy, puchowe kurtki, nadruki inspirowane ptactwem oraz przetransportowane z letnich trendów pasy. Nie zabraknie też stylizowanych na męskie garniturów i odrobiny militarnego stylu w marynarkach. Dodatkowo McCartney funduje nam sporą dawkę objętości.