Pocałunek w autobusie
Całowanie piękna sprawa, to ust naszych jest zabawa. Czy to starsi, czy też młodsi, wszyscy pragną tej słodkości.
Często widać oburzenie na twarzach pasażerów, którzy obserwują całującą się bez skrępowania parę, najczęściej nastolatków podróżujących środkami transportu publicznego. Czy to jest naprawdę takie naganne, że ludzie pragną się do siebie przytulić i pieszczotą ust przekazać sobie sympatię, niezależnie od miejsca, w którym się znajdują? Uważam, że jest to do przyjęcia, jeśli nie przekracza pewnych granic dobrego smaku i nie jest nadmiernie eksponowany erotyzm towarzyszący tej czynności. Przecież „kumoszki” tez się całują przy spotkaniu. Ileż to razy widać jak podchmieleni panowie obściskują się i obcałowują, niezależnie od miejsca? Tu jesteśmy tolerancyjni.
Okażmy tez wyrozumiałość dla zakochanych! Zamiast zgorszonych min, albo udawania, że ich nie widzimy, podarujmy im serdeczny uśmiech!