Anoreksja – powolna śmierć
Czym jest anoreksja? W społeczeństwie wykształcił się trywialny pogląd na ten temat. Twierdzenie, że po prostu ktoś nie je – to za mało. Myślimy, że dziewczyna chciała po prostu schudnąć, aczkolwiek zrobiła jeden krok za daleko… A na tym kończy się nasza kontemplacja o tej chorobie.
Przede wszystkim jest to rodzaj somatyzacji. Jest to sytuacja, w której człowiek swoje problemy psychiczne demonstruje za pomocą swojego ciała i funkcji fizjologicznych. Tendencja do somatyzacji pojawia się zwłaszcza wtedy, gdy ktoś nie jest świadomy swoich problemów psychicznych, moralnych, duchowych, religijnych czy społecznych i gdy nie chce lub nie potrafi ich przezwyciężyć. W całej definicji pojęcia podkreśliłabym słowo NIEŚWIADOMIE. Czyli, że dziewczyna nie zdaje sobie sprawy, że właśnie jest na drodze samozagłady? Z wniosków jakie mogłam wyciągnąć obserwując taką dziewczynę, mogę śmiało powiedzieć, że na początku jej drogi ogrania ją niewiedza. Chociaż, jej bliscy już zauważyli niepokojące zmiany w zachowaniu, ona zaprzeczając twierdzi, że wszystko jest w porządku. Wtedy też, swoje problemy wypiera ze swojej świadomości. Nie dopuszcza aby one zawładnęły jej życiem.
Zanim przejdę do przyczyn, konsekwencji anoreksji, zajrzymy do historii. Mimo, że anoreksja jako oddzielna jednostka chorobowa została opisana dopiero w roku 1873, anorektyczne zachowania obserwowano od czasów starożytnych. Na przełomie IV i V w.n.e. w Rzymie pod przewodnictwem św. Hieronima ze Strydonu funkcjonowała sekta, której członkinie (były to głównie kobiety pochodzące z najlepszych rzymskich rodzin) odmawiały przyjmowania pokarmów. Głodówka ta miała charakter oczyszczenia grzesznego ciała, oraz była formą sprzeciwu wobec panującej wówczas rozwiązłości. W epoce renesansu na terenie całej Europy pojawiły się „święte anorektyczki” – kobiety, które pochodziły głównie z klas wyższych, a które głodowały oraz praktykowały inne formy umartwiania ciała. Celem tych głodówek było szukanie bliskości Boga, a wiele z kobiet, które umarły wówczas śmiercią głodową zostało uznanymi świętymi przez kościół katolicki. Jedną ze świętych anorektyczek była św. Katarzyna ze Sieny. Współcześnie, anoreksja nie kieruję się tymi samymi czynnikami. Początek fali zachorowań na anoreksję, którą obserwujemy do dzisiaj przypada na lata 50-te XX wieku – był to czas rozwoju mass mediów, ich rosnącego wpływu na światopogląd, oraz coraz łatwiejszy dostęp do nich. Telewizja, kolorowe magazyny, przemysł kosmetyczny i filmowy, oraz świat mody ukształtowały pogląd, że bycie szczupłym jest oznaką sukcesu, szczęścia i samokontroli. Właśnie wtedy, doszło do przełomu w świecie wielu dziewczyn. Chociaż, dziś obserwujemy walkę z tą chorobą, coraz częściej spotykamy modelki XXL, popularyzowana jest płeć piękna o kobiecych kształtach to i tak anoreksja zakorzeniona tak mocno, nie słabnie.
Anoreksja, czyli jadłowstręt psychiczny polega na tym, że osoba chora odczuwa silny lęk przed przytyciem i dąży do uzyskania możliwie niskiej wagi. Aby ten cel zrealizować stosuje głodówki, intensywnie ćwiczy, czasem także stosuje środki przeczyszczające. Skutkiem choroby jest znaczna utrata masy ciała, z którą wiążą się dalsze problemy zdrowotne. Anoreksja wyniszcza nie tylko ciało, ale także umysł. Niezależnie od swojej wagi chora osoba patrząc w lustro widzi zwały tłuszczu. Nie przyjmuje do wiadomości, że głodując pogarsza swój stan, ponieważ głodówka w anoreksji nie jest po prostu sposobem na schudnięcie. Jest to próba uzyskania kontroli nad swoim życiem lub ciałem, pole do rywalizacji i pokazania innym swojej siły i wytrzymałości, manifestacja niezwykle niskiej samooceny (głodówka jako kara za brak doskonałości).
Do głównych przyczyn zaliczamy czynniki biologiczne. Stwierdzono, że prawdopodobieństwo wystąpienia anoreksji zwiększa się ośmiokrotnie, gdy wśród krewnych danej osoby jest inna/inny anorektyczka/anorektyk. Naukowcy wyodrębnili wiele cech, które powiązane są z zaburzeniem odżywiania. Prawdopodobnie wiek pojawienia się pierwszej miesiączki, obsesje związane z jedzeniem, skłonność do obsesyjności i perfekcjonizmu, podatność na stany lękowe, wywierają wpływ na tę chorobę. Również hormony oraz enzymy oddziałują na nasz organizm. Wyodrębnię tutaj kilka z nich: brak równowagi pewnych neuroprzekaźników – szczególnie serotoniny, neuroprzekaźnika, którego poziom wpływa na nastrój, sen, potrzeby seksualne, apetyt; podwyższony poziom kortyzolu, hormonu współodpowiedzialnego m.in. za poziom glukozy we krwi, często nazywanego hormonem stresu; zaburzenia funkcjonowania mózgowego mechanizmu nagrody, związanego z dopaminą.
Czytając wiele na ten temat spotkałam się również z tzw. anorektyczną osobowością. Czyli, osobowości najczęściej powiązane z anoreksją. Najbardziej interesujące to: osobowość unikająca – unikanie kontaktów społecznych, trudności w nawiązywaniu stosunków z innymi ludźmi, a jednocześnie dążenie do uzyskania akceptacji otoczenia oraz osobowość zależna – potrzeba bycia pod nieustanną opieką, uległość, strach przed opuszczeniem, przesuwanie odpowiedzialność za własne życiowe decyzje na innych, bierność jako wyraz lęku przed podejmowaniem błędnych.
Także, nasze relacje z rodziną wpływają na rozwój tej choroby. Przykładem, którym ja się posłużę jest nadopiekuńczość. Rodzice chcą kontrolować każdy nasz ruch, przy tym pojawia się szereg zakazów i nakazów, nasze prawo do wolności jest na minimalnym poziomie. Wtedy też anoreksja wyzwala nas od poczucia ciężkości, możemy nareszcie COŚ kontrolować, a tym czymś jest właśnie nasze ciało.
O konsekwencjach można mówić i mówić.. Przedstawię kilka z nich: utrata tkanki tłuszczowej, a także zmniejszenie masy mięśniowej, obniżenie poziomu hormonów tarczycy, wzrost poziomu cholesterolu, na skutek niedoboru minerałów następuje osłabienie zębów i dziąseł, kruchość, łamliwość, a następnie wypadanie włosów. To jest tylko kilka przykładów w sferze cielesnej. Jeśli chodzi o kwestie psychiczną to przede wszystkim osoby chore na anoreksję są rozdrażnieni, towarzyszy im apatia, a ten stan doprowadza do depresji, a tym samym do myśli samobójczych. Chciałabym tutaj zwrócić uwagę również, że w początkowych fazach choroby, dziewczynie towarzyszy euforia.
Gdy już przytoczyłam przyczyny i konsekwencję, skupmy się teraz na sposobach leczenia. Główne cele takiej kuracji to: przywrócenie normalnej masy ciała, a także leczenie ewentualnych fizycznych następstw długotrwałego niedożywienia; leczenie problemów psychicznych związanych z zaburzonym jedzeniem; wyeliminowanie zachowań i myśli, które towarzyszyły zaburzonemu jedzeniu, głównie celem zapobiegnięcia nawrotowi choroby. Zasadniczą rolę w leczeniu anoreksji odgrywa psychoterapia. Istnieje wiele różnych szkół terapeutycznych, z których każda ma swoje wady i zalety. Wybór konkretnej metody powinien odbywać się w zależności od indywidualnej sytuacji danego pacjenta – jego wieku, stanu fizycznego i psychicznego, oraz zaangażowania najbliższych w proces leczenia.
A może teraz kilka statystyk. Wyzdrowienie obserwuję się 40-80%. Podkreślmy tutaj, że im dłużej chorujmy na anoreksje tym zwiększa się wskaźnik śmiertelności – około 5-10% po 5 latach, 15-25% po 20 latach. Ale nawet fakt długoterminowej choroby nie wyklucza wyzdrowienia.
Na koniec obalimy jeden mit, który zakorzenił się w naszej świadomości. Czy na anoreksję chorują tylko kobiety? Rzeczywiście anoreksja dotyczy przede wszystkim kobiet, jednak mężczyźni także mogą na nią chorować. Szacuje się, że około 6% chorujących na anoreksję to mężczyźni.
Dla osoby zdrowej jest trudno zrozumieć anoreksję. Nigdy nie dowiemy się co naprawdę kieruję taką osobą..