Zac Efron w opałach
Ulubieniec damskiej części widowni padł ofiarą bandytów. 26-letni aktor znany głównie z serii filmów High School Musical znalazł się w niewłaściwym miejscu i w niewłaściwym czasie.
Efron przejeżdżał przez niezbyt ciekawą, słynącą z przestępczości narkotykowej dzielnicę Los Angeles. Pech chciał, że samochód gwiazdora akurat się zepsuł. Czekając na pomoc drogową, Efron zjechał na pobocze i zatrzymał się pod jednym z mostów. Tam natrafił na grupkę niezbyt przyjaźnie nastawionych mężczyzn, najwyraźniej będących pod wpływem używek. Dość szybko sprowokowali awanturę i doszło do rękoczynów, nawet pomoc ochroniarza Zaca na niewiele się zdała. Ostatecznie skończyło się na złamanej szczęce.